Wyczekany piątek. Pomimo, że bardzo lubię moją nową pracę i tak pragnęłam końca dzisiejszego dnia. Nie będę przynudzać. Nie po to jest koniec tygodnia aby was jeszcze dobić. Opowiem o czymś, co pojawiło się w moim życiu ponownie za sprawą wystawy, która zawitała do naszego Pasażu Grunwaldzkiego. Wystawa smaku dzieciństwa, wystawa zapachu beztroski. Wystawa LEGO. […]