DESIGN MOTORYZACYJNY CZ. I

Tematu, o którym dziś napiszę nie zmieszczę w jednym artykule.  Temat bardzo obszerny i ciągle rozwijający się, fascynujący wielu ludzi, zwykle płeć „brzydką” jednak, na szczęście grono wielbicielek płci pięknej się ciągle rozrasta. Temat pokazujący jak projektowanie nie tylko budynków potrafi być niezwykle złożone i niezwykle ciekawe oraz także trudne.

Od początku studiów oglądałam program Top Gear. Jeremy Clarkson wraz z ekipą w taki sposób pokazywali świat motoryzacji, że niejeden człowiek spędził tydzień czekając na kolejny odcinek programu. Przeczytałam również jego dwie książki, z niezwykłą łatwością poświęcając na to wieczory. Poza aspektem merytorycznym program ten daje dużo więcej cennych rzeczy, np. sposób kręcenia oraz niesamowite ujęcia prezentowanych aut w przepięknej scenerii. Wraz z poczuciem humoru prowadzących sprawił, że zainteresowałam się motoryzacją i w inny sposób na nią spojrzałam.

Projektowanie samochodów jest sztuką. Sztuką połączoną ze skomplikowanym światem mechanizmów. Oglądając na ulicach coraz nowsze modele, podziwiając je, zwykle nie zastanawiamy się jak powstają i ilu ludzi angażuje się w ich realizację. Nie ma w Polsce kierunku studiów poświęconego wyłącznie projektowaniu aut. Zwykle zajmują się tym ludzie kończący architekturę lub ASP jak bardzo znany prof. Cezary Nawrot, który ukończył wzornictwo przemysłowe na ASP w Warszawie i tam także później wykładał. Był autorem projektów Ogara, Poloneza Caro oraz Syreny Sport, która niestety nigdy nie weszła do produkcji. Patrząc na ilość niezrealizowanych projektów pana Nawrota oraz innych zdolnych polskich projektantów, można wielokrotnie zadawać sobie pytanie, dlaczego nie jesteśmy potęgą motoryzacyjną. Jeśli chodzi o pomysłowość, finezję oraz ponadczasowość tych projektów, to nie ustępują one zagranicznym, a rysunki łudzącą przypominają jeżdżące później modele, produkowane na całym świecie.

syrena sport

Syrena Sport – prototyp wybudowany pod koniec lat 50. XX wieku

Fascynująca opowieść innej błyskotliwej postaci już na tle międzynarodowym – Ferdinanda Porsche, rozpoczęła się koło Nysy w 1875 roku. Zanim założył swoją firmę produkującą głównie auta sportowe, pracował w wielu innych firmach, zaczynając od Jakob Lohner & Co. Początkowo tworzył proste prototypy pojazdów elektrycznych, a jeden z nich w 1900 roku przedstawił jako 25-ciolatek na światowej wystawie motoryzacyjnej w Paryżu. Kolejne lata poświęcił szukaniu lepszych rozwiązań, szybszych modeli i rewolucjonizowaniu tej dziedziny. W 1931 roku założył swoją firmę, a następnie to właśnie jemu zostało zlecone zaprojektowanie przez samego Adolfa Hitlera samochodu dla ludu, czyli poczciwego „Garbusa”. Wyróżniony za swoje osiągnięcie, podczas II Wojny Światowej projektował pojazdy wojskowe. Zaprojektował ponad 300 różnych samochodów, które do tej pory są jednymi z najlepszych aut na świecie.

volkswagen garbus

Volkswagen Garbus produkowany od 1938 roku

Jak w przypadku pana Porsche „zawdzięczamy” pełen wachlarz wojennych super maszyn, tak Henry Ford sławę zdobył głównie rozwijając aspekty produkcyjne motoryzacji. Problem przystępności nowego wynalazku cywilizacyjnego czy usprawnienia linii produkcyjnych fabryk samochodowych – to były tematy, którymi postanowił się zająć. Można powiedzieć, że był samoukiem. Amerykański geniusz urodził się  w małym miasteczku w Springwell Township w  hrabstwie Wayne. Sam skonstruował swój pierwszy silnik parowy w swoim garażu, któremu poświęcił wiele późniejszych lat swojego życia. Dopiero, gdy otrzymał stopień głównego inżyniera w Edison Illuminating Company w Detroit, gdzie pracował długie lata, mógł zająć się spokojnie pracą nad silnikiem spalinowym, co zaowocowało wynalezieniem kwadrycykla – pojazdu o własnym napędzie. Jego pierwsza firma po roku zbankrutowała, jednak się nie poddał i w 1903 roku powstało Ford Motor Company, która obecnie jest drugim co do wielkości producentem samochodów w USA i piątym największym na świecie.

Henry Ford

Henry Ford i Barney Oldfield w 1902 roku

Patrząc na historie Henry’ego Forda czy  Andre Citroena można łatwo zaobserwować, że byli oni inżynierami. Żyli w czasach, w których historia motoryzacji dopiero się rozpoczynała. Szukali rozwiązań mechanicznych i elektrycznych, które zrewolucjonizują przemysł jednak nie tylko ograniczali się do funkcjonalności, ale także rozwijali wzornictwo i formę kolejnych modeli.

Czy było im łatwiej, ponieważ mało było poprzedników i mogli projektować jak czuli? Na pewno pod względem wyglądu pojazdu tak, jednak brak przykładów czyniło ich odkrywcami samego mechanizmu samochodowego, jego późniejszych osiągów, a do tego potrzeba było umysłu nowatorskiego, genialnego oraz odważnego.

 „Cztery koła pod parasolem. Chcę, aby w aucie mogły wygodnie pomieścić się cztery osoby wraz z koszykiem zawierającym 60 jaj i by podczas jazdy z prędkością 50 km/h  nie zrobiła się jajecznica” to zdanie Pierre’a Boulangera, dyrektora generalnego Citroena.  Bardzo lubię to zdanie bo ukazuje, że projektowanie auta jest właśnie dla ludzi i na początku długiej drogi, jaką musi przebyć każdy projekt, to jest najważniejszym wykładnikiem. Podobnie jak w przypadku architektury – analiza klienta, odbiorcy odgrywa bardzo ważną rolę.

stary model Citroena

Citroen Type C 5 CV produkowany do 1926 roku

Jest to tylko wstęp do dalszej części artykułu. Część, w której chciałam zarysować, oczywiście w bardzo okrojonej formie, parę historii projektantów aut, którzy zrewolucjonizowali rynek motoryzacyjny i poświęcili całe życie udoskonalając zarówno mechanikę jak i wygląd aut. Dzięki temu wskazali kierunek, wyznaczyli główne szlaki kontynuowane i rozwijane przez kolejne pokolenia.

Architekt z zamiłowania. Kreuje w głowie, na papierze i w internecie. A co? Wszystko co się da zbudować a to co już zbudowane lubi analizować.



One Comment

  1. […] oczekiwania. Nie od dziś wiadomo, że Polacy to zdolni inżynierowie. Pisałam o tym w poprzednich artykułach dotyczących projektowania samochodów. W drużynie Jaguara mamy jednego z wybitniejszych […]

Przeczytaj poprzedni wpis:
czerwone meble
ODNAJDYWANIE SWOJEGO WNĘTRZA

Większość z nas lubi raz na jakiś czas coś zmienić. Czy to swoją garderobę, styl, muzykę, której słuchamy lub warunki,...

Zamknij